Cmentarz w Banicy projektował Duszan Jurkowicz. Spoczywa na nim 12. Austriaków (tylko 3 z nich jest znanych z nazwiska i przynależności do pułków) i 40. Rosjan z których aż 10 znanych jest z nazwiska i przynależności do 1.Wołgskiego Pułku Kozaków (Kozaków terskich) i do 176. Perjewołczenskiego Pułku Piechoty. Cmentarz został założony na planie nieregularnego wieloboku i tak ogrodzony. Element centralny stanowił krzyż drewniany o bogatej ornamentacji pierwotnie wykonany jako identyczny z krzyżem pomnikowym cmentarza nr 5 w Grabiu.
Do 2006 można było znaleźć tylko pozostałości terenowe tego cmentarza w postaci odcinków muru z kamienia łamanego, leżącego krzyża centralnego i ogólnego zarysu w terenie, przy czym nie były to pozostałości stricte oryginalnych elementów, ponieważ te zostały zrównane z ziemią przez spychacz przy rekultywacji łąki na której znajduje się cmentarz. Ruina widoczna do lata 2006 r. była efektem ratowania cmentarza przez miłośników Beskidu Niskiego i właścicieli pobliskiego schroniska w Banicy – poukładali oni znalezione kamienie w kształt niskiego murku z tyłu cmentarza i postawili prosty, belkowy krzyż z daszkiem i tabliczką z datą „1915”. Jedynymi więc elementami które faktycznie ocalały z akcji „rekultywacji” i do tego znajdują się nadal na swoim miejscu były kamienne schodki łączące tarasy cmentarza i wylewka pod postument krzyża pomnikowego.
Zimą 2006 roku dało się już zaobserwować realne efekty odbudowy – wykonano ponownie tarasy ziemne cmentarza, według planów archiwalnych wyznaczono w terenie położenie grobów poprzez otoczenie ich zarysów kamieniami. Ustawiono wszystkie krzyże nagrobne oraz krzyż pomnikowy na nowym kamiennym postumencie. Wykonanie pola grobowego w sposób staranny umożliwiło przymocowanie do krzyży tabliczek imiennych z nazwiskami żołnierzy rzeczywiście pod nimi spoczywających, nie zaś w sposób przypadkowy jak na cmentarzu nr 65 w Małastowie.Wokół pola grobowego wykonano ogrodzenie, które wyznacza granicę cmentarza poza liniami porastających wnętrze drzew a nie wewnątrz. Uniknięto w ten sposób haniebnego pomniejszenia terenu cmentarza który miał miejsce na przykład przy remontach cmentarzy nr 44 w Długiem czy 43 w Radocynie. Przy okazji prac ziemnych z pod powierzchni gruntu wyłoniły się także słupki HV pierwotnie wyznaczające granice działki.
Źródło powyższego tekstu autorstwa Mirosława Łopaty pochodzi ze strony www.cmentarze.gorlice.net.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz